Ogrodzenie nie koniecznie musi być wykonane z drewna czy metalu, może byc także z żywych roślin

Przed rozpoczęciem sadzenia zielonego ogrodzenia należy dokładnie obejrzeć miejsce, w którym chcemy posadzić rośliny na żywopłot. Bardzo istotne są warunki jakie w tym miejscu panują. W zależności od tego, czy panuje tam cień, czy świeci słońce trzeba dobrać odpowiedni rośliny. Cień dobrze zniosą, np. cisy, berberysy, bukszpany, derenie. Po północnej stronie litego muru ogrodzeniowego w głębokim cieniu trzeba stworzyć szpaler w odległości ok. 2m od ściany.

Kierunek względem stron świata, w jakim usytuowany będzie zielony płot nie jest bez znaczenia. W przypadku gdy rząd krzewów będzie przebiegał w kierunku wschód-zachód, jedna jego strona znajdzie się od północy i będzie słabo oświetlona.

Przed posadzeniem jakichkolwiek roślin dobrze byłoby zbadać odczyn i zasobność gleby. Jeśli to będzie lekko kwaśna, to dobrze będą czuły się tam iglaki, choć i one mają zróżnicowane wymagania. Jałowce i sosny natomiast tolerują podłoże lekkie, przesychające. Tuje i cisy wolą glebę zasobniejszą, więc susza będzie im szkodzić. Jeśli gleba ogrodowa jest przeciętna, to możemy tam posadzić ligustry, pęcherzyce, berberysy, irga błyszcząca, głóg. Szpaler z buków możemy stworzyć, jeśli mamy glebę dość żyzną, najlepiej wapienną.

Jak szeroki ma być pas krzewów, to kolejna kwestia do przemyślenia. Przy odpowiednim sposobie cięcia, to nawet z gatunków o dużej sile wzrostu da się wyprowadzić bardzo wąskie (30cm) szpalery. Jeśli zależy nam na szerokim zielonym płocie, watro posadzić dwa, a nawet trzy rzędy roślin. Wtedy ogrodzenie będzie gęściejsze i trudniej się przez nie przecisnąć. Przed posadzeniem roślin glebę należy oczywiście głęboko przekopać i usunąć chwasty. To ważna czynność, bowiem jeśli tego nie zrobimy, to rośliny mogą się nie przyjąć.